Witam Was kochani dziś trochę z innej strony. Temat odmienny od pozostałych. Opiszę kim jest tak naprawdę mag ceremonialny, ponieważ różnica sama w sobie jest między czarownicą a magiem. Zacznijmy tak od tekstu filozoficznego z tego co mi wiadomo powtarzanego przez wszystkich, ponieważ jest to klasyk.
"Widząc, że Świat ma trzy warstwy, tj. Elementarną, Gwiezdną i Intelektualną, a każda podrzędna jest rządzona przez nadrzędną i jest pod wpływem sił tejże, tak iż pierwotny wielki Architekt wszystkiego poszczególne moce swej Wszechmocy sprowadza poprzez Anioły, Niebiosa, Gwiazdy, Elementy, Zwierzęta, Rośliny, Metale i Kamienie na nas, dla których uczynił te wszystkie rzeczy do pomocy; Mędrcy nie uważają bynajmniej za irracjonalne, byśmy mogli wznieść się po tych samych szczeblach poprzez każdy Świat, aż do samego oryginalnego Świata, Stwórcy wszystkiego, Pierwotnej Przyczyny, gdzie wszystkie rzeczy się znajdują i skąd wypływają; a także byśmy cieszyli się nie tylko tymi mocami, które dostępne są w istniejących już rzeczach szlachetnych, lecz również poza nimi, byśmy sprowadzili nowe siły z góry."
Cytat z "Trzy Księgi Okultystycznej Filozofii", Heinrich Cornelius, Agrippa (ks. I, rozdz 1)
Sama definicja magii stwarza pewne problemy, ciężko tak naprawdę opisać i ją zdefiniować dlatego dla każdego może być ona inna. Dla jednych magia jest wpływaniem na otoczenie wyższymi poziomami naszej jaźni i świadomości, zaś dla jeszcze innej grupy magia jest tym czym my sami jesteśmy i to co nas otacza.
Co ciekawe pierwsza etymologia słowa magia wywodzi się z VI w. p.n.e gdzie magia odnosi się do maga czyli tego, który para się magią, gdzie należy zauważyć, że magowie w tamtych czasach, były to kasty perskich ludów Medów. Oczywiście nie trzeba tutaj być Zoroastraninem by wyznawać tutaj ich poglądy natomiast mag zdaje sobie sprawę z tego, że Allah, biblijny Jahwe, wedyjski Brahman czy Ahura Mazda to imiona tego samego, niemożliwego w wyrażeniu słowem Bytu. Magia to obrzędy o charakterystyce mistycznej dążącej do zjednoczenia z Absolutem.
Oczywiście rola maga i w swej istocie maga została zmieszana z czarostwem. Czary nie są stricte obrzędem są czarami które w swej istocie mogą posiadać elementy obrzędu ale nimi nie są. Należy te dwie kwestie odróżnić. Mówiąc zajmuje się magią tj:. Obrzędem o charakterystyce mistycznej łączącej z Absolutem, co jest jego zadaniem a zajmowaniem się czarami, które mają za zadanie wpływać (na otoczenie) tylko lecz nie łączą nas z absolutem i nie jest ich zadaniem.
Nie jest możliwe zrobienie "czegoś" z "niczego", ponieważ "nic" w definicji nie istnieje, natomiast przykład "cudu" (w chwili obecnej nie jest możliwe do określenia czy zbadania, może będzie to w przyszłości możliwe) jego naturalnych możliwości. Takimi badaniami zajmowali się i wyłącznie magowie w tamtych czasach stąd wzięła się nauka i filozofia.
Teoretycznie każde intencjonalne zadanie jest "magiczne". Aleister Crowley: "Magia to nauka i sztuka powodowania zmian w zgodzie z własną wolą". Mag sam w sobie jest naukowcem. Magia to nie tyle co metoda co styl prowadzenia swojego życia. David Weshler powiedział o inteligencji następująco: " sumę zdolności jednostki do intencjonalnego działania, racjonalnego myślenia i skutecznego radzenia sobie z otoczeniem". W historii magia ceremonialna była domeną ludzi inteligentnych.
W związku z tym mag ceremonialny ogółem mag posługuje się pewnymi symbolami, które mają konkretne działanie w jego ceremonialnego i mistycznego obrzędu. Także moją swoje odzwierciedlenie w jego umyśle jak i otoczeniu. Czarownice również posługują się symbolami lecz mają inne zadanie i cel i charakter.
Zatem cytując tę samą księgę co na początku:
"Zatem wykonujący Magiczną Operację musi nieustannie wierzyć, bezkrytycznie, i ani odrobinę nie wątpić w otrzymanie efektu. Albowiem o ile stanowcza, silna wiara czyni cuda, nawet jeśli działania są niepoprawne, to nieufność i zwątpienie rozpuszczają i załamują moc umysłu praktyka, będącego pośrednikiem między dwoma skrajnościami, tym samym zatrzymując pożądany wpływ sił wyższych, który nie może zostać odciśnięty i zawarty w naszych wysiłkach bez stanowczej, pewnej mocy naszego umysłu.”
– “Trzy Księgi Okultystycznej Filozofii”, Heinrich Cornelius Agrippa (ks. I, rozdz. 66)"
A więc zgodnie z księgą Prawa LIBER AL vel LEGIS pkt 27
"Jest we mnie wielkie niebezpieczeństwo; ten kto nie zrozumie tych run pomyli się wielce. Upadnie w otchłań zwaną Ponieważ i rozszarpią go tam psy Rozumu. "
Tłumacząc na nasze: Jeżeli parasz się magią a jej nie rozumiesz i studiować nie umiesz szybciej rozszarpią cię Ci co w podróżach magami we krwi skąpani są.